Słaba postawa drużyny spowodowała, że nie udało się zdobyć choćby punktu w tym spotkaniu, rozmiary porażki mógł zmniejszyć Kamil Dudek jednak wykonywany przez niego rzut karny obronił bramkarz gospodarzy.
Młodzież z rezerw Wisły Puławy wsparta zawodnikami pierwszej drużyny łatwo rozprawiła się dziś z Sokołem Konopnica. Gościom nie pomógł nawet rzut karny.
– Żenada. Fatalne spotkanie w naszym wykonaniu. Przeszliśmy obok meczu – tak w krótkich, żółnierskich słowach skomentował dzisiejsze zawody trener Sokoła, Dominik Malesa. Puławianie całkowicie zdominowali gości i po 20 minutach objęli prowadzenie. Kilka podań z pierwszej piłki pozwoliło Dawidowi Pożakowi znaleźć się oko w oko z Pawłem Borzęckim. Pomocnik Wisły spokojnie przerzucił piłkę nad bramkarzem otwierając wynik zawodów.
Spora ilość sytuacji bramkowych nie przełożyła się na kolejne gole w pierwszej części spotkania. Tuż po zmianie stron ładnym strzałem przy dalszym słupku bramki drugie trafienie dołożył Karol Kalita. – Po bramce na 2:0 mecz stracił tempo. Jestem bardzo zadowolony, bowiem po raz kolejny moi młodzi zawodnicy pokazali ambicję i charakter. Czterech graczy z pierwszej drużyny, którzy dochodzą do siebie po urazach jeszcze wzmocniło zespół. Młodzież może się przy nich uczyć piłkarskiego rzemiosła.
Zawodnicy Sokoła mieli szansę na zdobycie choćby honorowej bramki, ale rzutu karnego nie wykorzystał Kamil Dudek. Jego strzał dobrze wyczuł Maciej Mazurek i goście wrócili do domu z niczym.
Jarosław Szewczuk
Bramki: Pożak 20, Kalita 50
Wisła II: Mazurek – Sokołowski, Szczodry, Zielonka, Żdżalik, Barbaś, Gorskie (60 Jezior), Wasilewski, Charzewski (70 Wasik), Pożak (55 Cąkała), Kalita (65 Jóźwicki). Trener: Mariusz Abramczyk.
Sokół: Borzęcki – Gieroba, Jezierski, Trzeciak, Kusyk (70 Zagozdon), K. Wójcik, J. Wójcik, Dudek, Wrzyszcz, Samolej, Krusiński (60 Gospodarek). Trener: Dominik Malesa.
Żółte kartki: Szczodry, Barbaś, Kalita, Żdżalik (Wisła), Wrzyszcz (Sokół).
Widzów: 100.
Sędziował: Michał Kalinowski.
źródło: www.sportekspres.pl